Doradztwo AI dla firm: od chaosu do procesu w 30 dni
AI jako nowa warstwa operacyjna
AI nie jest „gadżetem do postów”. To spokojna warstwa operacyjna, która łączy sprzedaż, marketing i obsługę w proces, a nie w serię zrywów. W tym tekście pokażę Ci, jak w 30 dni ułożyć doradztwo AI wokół Twojej strony WWW i ofert tak, by realnie odciążyć zespół. Będzie o audycie zadań, o szybkich zwycięstwach (skróty rozmów, szkice ofert, asystent leadów), o bezpieczeństwie danych, o roli człowieka‑redaktora oraz o prostych automatyzacjach, które podepniesz pod WordPress. Dla kontekstu odwołam się do moich wpisów: o planie opieki, portfolio i kontakcie. Po drodze zerkniesz też do NN/g (UX writing a AI) i Google Helpful Content – bo jakość treści to baza.
1) Audyt zadań: gdzie AI ma sens
Przechodzimy przez trzy obszary: sprzedaż (briefy, follow‑upy, podsumowania spotkań), marketing (szkice wpisów, aktualizacje case’ów, FAQ) i obsługę (odpowiedzi na powtarzalne pytania, baza wiedzy). W każdej kategorii wybieramy 2–3 zadania, które „bolą” i mają jasny wynik. Przykład: po rozmowie handlowej AI tworzy podsumowanie w układzie „sytuacja → potrzeby → ryzyka → następne kroki” i wrzuca je do CRM – człowiek zerka i akceptuje. Albo: szkic maila do klienta z prośbą o materiały, zgodnie z checklistą z portfolio.
2) 30 dni: plan wdrożenia tygodniami
Tydzień 1 – mapowanie i bezpieczeństwo. Spis zadań, definicja co wolno AI, a czego nie (np. brak dostępu do danych wrażliwych), wzory promptów i ton komunikacji marki. Tydzień 2 – szybkie zwycięstwa. Podsumowania rozmów, szkice odpowiedzi, bank microcopy dla formularza i strony „Dziękujemy”. Tydzień 3 – automatyzacje. Połączenie z WordPressem: po wysłaniu briefu tworzy się karta w CRM, AI przygotowuje skrót i propozycję odpowiedzi. Tydzień 4 – porządek i KPI. Ustalenie metryk (godziny odzyskane, czas odpowiedzi, liczba ofert wysłanych z „pierwszym szkicem AI”), przegląd jakości.
3) Rola człowieka: redaktor i strażnik jakości
AI przyspiesza, ale to człowiek domyka sens. Dlatego każde wyjście z AI przechodzi przez krótką listę pytań: czy to brzmi jak nasza marka? czy jest faktograficznie poprawne? czy pokazuje wartość? czy jest uczciwe? Takie „cztery pieczęcie” sprawiają, że AI jest asystentem, nie autorem polityki firmy.
4) Przykładowe zastosowania wokół WWW
Asystent leadów: kategoryzuje wiadomości z formularza, podpowiada odpowiedź, układa priorytety. Microcopy: AI proponuje warianty przycisków i komunikatów zgodnych z tonem (zob. „Efekt pierwszego kliknięcia”). Case’y: na bazie wywiadu z klientem powstaje szkic case’u w schemacie z „portfolio, które sprzedaje”. FAQ: aktualizacja odpowiedzi na podstawie realnych pytań.
5) Bezpieczeństwo i zgodność
Ustal zasady: jakie dane wchodzą do narzędzi, jakie zostają w firmie; gdzie trzymasz prompt‑bibliotekę; jak robisz wersjonowanie. Pamiętaj o RODO: podstawa prawna, minimalizacja danych, informacja dla użytkownika. To kwestia zaufania – ta sama filozofia co w markach premium.
6) KPI i raport
Minimalny zestaw: godziny odzyskane / tydzień, średni czas odpowiedzi, liczba ofert wysłanych z dobrym szkicem, liczba błędów wymagających poprawek. Do tego „miękka” ocena jakości – czy brzmimy jak marka, czy treści są pomocne zgodnie z Google Helpful Content.
7) Mity i ryzyka
„AI zastąpi zespół” – nie, wymaga redaktora. „AI zrobi SEO samo” – nie, ale przyspieszy research i szkic. „AI = ryzyko prawne” – tak, jeśli używasz bez zasad. Zasady i ludzkie przeglądy biorą ryzyka w ryzy.
8) Szablony do wdrożenia (do skopiowania)
Prompt – podsumowanie spotkania: „Na podstawie notatek ułóż podsumowanie: sytuacja → potrzeby → ryzyka → następne kroki. Ton: rzeczowy, uprzejmy. Max 12 zdań. Dodaj 3 pytania uzupełniające”.
Prompt – szkic case’u: „Na podstawie odpowiedzi klienta ułóż case: kontekst (3–5 zdań), decyzje (5–7 punktów), rezultat (2–3 liczby + cytat)”.
Prompt – microcopy CTA: „Przygotuj 5 wersji CTA w tonie marki: konkret, bez żargonu, 2–4 słowa”.
AI, które pracuje, a nie „błyszczy”
Po 30 dniach masz proces, nie sztuczkę: szkice, podsumowania, asystenta leadów i rytm przeglądów. AI robi nudną część, zespół dowozi sens i relację. A strona – opisana, szybka i przewidywalna – staje się centrum działań.
Chcesz ułożyć AI w firmie tak, by faktycznie pomagało? Zacznijmy od 30‑dniowego planu.