Świat Kalendarzy — redesign, który sprzedaje
Trzecia odsłona tej samej marki i ten sam cel: krótsza droga do zamówienia. W Świecie Kalendarzy od początku stawiamy na minimalizm, który ma konkretną robotę do wykonania — prowadzić klienta do wyboru produktu i złożenia zapytania. Aktualna iteracja porządkuje ścieżkę użytkownika, skraca liczbę kroków i dopowiada wątpliwości dokładnie tam, gdzie zwykle pojawia się zawahanie. Zamiast „fajerwerków” jest przejrzystość, a zamiast kolejnych slajdów — rozsądny układ treści.
Minimalizm po coś, nie dla zasady
Wybraliśmy estetykę, która nie konkuruje z ofertą. Porządna typografia, jeden kolor akcentu, dużo światła między sekcjami. Komponenty są przewidywalne, a nazwy kategorii — jednoznaczne. Dzięki temu klient szybciej rozpoznaje właściwą drogę, a ryzyko „błądzenia” spada. Ten sposób myślenia rozwijam też we wpisie Minimalizm vs. przepych — który design działa oraz w tekście o unikaniu barier w użyciu Cichy zabójca sprzedaży online — błędy w UX.
Trzeci update: dojrzalsza ścieżka zakupu
Każdy redesign zaczynamy od danych i rozmów. W tej iteracji skróciliśmy liczbę kliknięć do zapytania, wzmocniliśmy powroty (breadcrumbs i stałe linki do najpopularniejszych kategorii) i przenieśliśmy decyzje „nad zgięcie” w widokach mobilnych. Użytkownik widzi na starcie, co i jak może zamówić, a przyciski prowadzą konsekwentnie do formularza. To dokładnie ten efekt „trzech sekund”, o którym piszę w artykule Efekt pierwszego kliknięcia — 3 sekundy.
Brief, który zamienia chaos w jasne zamówienie
Na uwagę zasługuje rozbudowany brief zamówieniowy. Klient nie musi znać żargonu poligraficznego, aby precyzyjnie zdefiniować produkt. Formularz prowadzi przez najważniejsze decyzje (format, nakład, papier/oprawa, termin), stosuje logikę warunkową (pytania pojawiają się wtedy, kiedy mają sens) i daje krótkie podpowiedzi językiem korzyści. Efekt? Mniej wymian maili, szybsze kalkulacje, więcej kompletnych zapytań od razu „do wyceny”.
Architektura informacji pod decyzję
Menu i kategorie są ułożone po ścieżkach, nie po strukturze firmy. Z podstron produktowych prowadzimy do powiązanych wariantów i przykładów realizacji, a kontakt pozostaje w zasięgu kciuka na każdym etapie. We wnętrzu stron produktowych stawiamy na powtarzalny schemat: krótki kontekst zastosowania, najważniejsze różnice między wariantami, widełki cenowe lub czynniki cenotwórcze i jeden jasny krok dalej. To porządek, który ułatwia porównywanie opcji oraz obniża liczbę „wyjść wstecz”.
Formularze, które nie męczą
Ograniczyliśmy liczbę pól, wprowadziliśmy czytelne etykiety i komunikaty „po ludzku”. Potwierdzenie wysyłki informuje, kiedy wracamy z odpowiedzią, a wersje mobilne korzystają z większych pól dotykowych. To detale, które realnie wpływają na liczbę zapytań – mniej frustracji, więcej konkretu.
Wydajność i SEO bez magii
Minimalistyczny frontend pomaga w Core Web Vitals. Obrazy mają sensowne rozmiary i formaty, skrypty są oszczędne, a treści semantycznie opisane. Dodatkowo łączymy kategorie z treściami poradnikowymi (np. „jak wybrać format kalendarza”) i z wpisami z bloga, co wzmacnia widoczność długiego ogona i ułatwia naturalną nawigację. Zamiast sztuczek — porządek. Więcej o takim podejściu piszę w SEO z AI — research bez waty oraz w przewodniku o utrzymaniu Plan utrzymania strony WWW.
Efekty i wnioski
Strona pracuje jak spokojny sprzedawca: wskazuje warianty, tłumaczy różnice i pozwala szybko złożyć kompletne zapytanie. W liczbach – mniej „wycofań” na pierwszym ekranie, więcej kliknięć w CTA i krótszy czas od wejścia do wysyłki briefu. Dla zespołu po stronie klienta to również porządek w obsłudze: mniej niepełnych wiadomości, więcej konkretów gotowych do wyceny.
To nasza trzecia wspólna iteracja i najspokojniejsza w odbiorze. I o to chodziło: strona, która sprzedaje, bez hałasu.
Parametry w skrócie: strategia i architektura informacji, projekt UI/UX, konfigurator/brief z logiką warunkową, optymalizacja formularzy i ścieżek mobilnych, wdrożenie i SEO on‑page.
SZCZEGÓŁY PROJEKTU
Data: 2025
Klient: Świat Kalendarzy
Usługa: strona www, produktowa